niedziela, 14 grudnia 2014

Niewolne szybkie wolne pędy

Gniew...
W pudełku z okienkiem podany
Bohatersko-heroicznie-prawy
Kokardką kłamstw przewiązany

Miłość...
W książeczkach Nobliwych sprasowana
Wariatka, cyrkowa dziwaczka
Szybka ust do kieliszka względem

Radość...
Pełnym gardłem i pustym łbem
Cartoonową miną, animowanym gestem
Draństwem, draństwem częstem 

Smutek...
Zapłakanej idolatrii
"Jakże ona cierpi tak jak ja?!
Jakże on jest twardy niby ja..."

Kanał... rynsztok...
Wszystkie nasze zrywy
płyną nimi precyzyjnie strugą wyliczoną
Tak by nie wzbierały
i lakierek panom nie uwalały 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz