niedziela, 8 listopada 2015

Tęsknienie

Ciąg...
           w przestrzeń odległą
jak rąk wierzch dobrze znaną

Czuję...
            takie cknienie, takie...
głębi dotknięcie otchłanią

Ku Tobie...
            co krwisty owoc wydajesz
ciałem Swym wątłym, znaczonym raną

 Sadzie...
             świetlisty, trelem śmiały
szelestem liści, jedyny, wspaniały

 - - -

Gdzie sad, gdzie ziemia, gdzie niebo
gdzie radość nasion kiełkowania

Ten owoc padł ponad sadu ramy
Lecz ziemi obcej tej nie chce

Jałowej - choć kwiatu pełnej
Pstrokatej-... tęczowej-... wszechkształtnej?

 - - - nijakiej - - - 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz